Ministerstwo Klimatu i Środowiska: Butelkomaty nie będą dla sklepów obowiązkowe
Pod koniec zeszłego roku wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba zapowiadał, że na początku 2021 roku zostanie opublikowany projektu tzw. ustawy o ROP. Chodzi o utworzenie systemu zbiórki odpadów, w którym podmioty, które wpuszczają je na rynek, będą odpowiedzialne za ich zbiórkę i koszty zagospodarowania. Ustawa formalnie powinna wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku. Systemem zarządzać ma regulator działający przy Instytucie Ochrony Środowiska
Zapytaliśmy Ministerstwo Klimatu i Środowiska o to, kiedy wspomniany projekt mógłby się pojawić.
– Projekt dotyczący wdrażania ROP znajduje się na etapie wpisu do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów – poinformowało biuro prasowe ministerstwa.
Urzędnicy podkreślają, że celem jest wypracowanie możliwie najlepszych rozwiązań i przygotowanie kompleksowej reformy, a nie działanie doraźnie.
– Zależy nam, by finansowe zaangażowanie producentów było realne i przyniosło mierzalne wyniki środowiskowe, nakłaniając wprowadzających do ekoprojektowania i zmniejszenia ilości wytwarzanych odpadów – dodaje ministerstwo.
W toku dyskusji o systemie ROP nieustannie wraca temat tzw. systemu kaucyjnego. Chodzi o sposób gromadzenia plastikowych opakowań, tak aby później mogły one zostać poddane recyklingowi i powtórnie wykorzystane przy tworzeniu nowych. Ma to ułatwić realizację zbiórki opakowań przez producentów oraz zapewnić im swobodny dostęp do recyklatu. Zasadniczym pytaniem, które przewija się w dyskusji jest to, przez kogo oraz w jaki sposób odpady mają być zbierane. Wiadomo, że niemal na pewno będą robiły to sieci handlowe, jednak pojawia się problem z magazynowaniem plastikowych butelek, które podobnie jak dzieje się to obecnie z piwem, miałyby być przechowywane w sklepach.
Jednym z pomysłów było wyposażenie sklepów w tzw. butelkomaty. To urządzenia do których klienci placówek handlowych mogliby wrzucać np. plastikowe odpady, a regulator systemu ROP odpowiadałby za zarządzanie odbiorem. Jak pisaliśmy już jednak na łamach naszego portalu, jest to jednak spory wydatek dla sklepów, sięgający nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, nie mówiąc już o potrzebie wygospodarowania miejsca. Ministerstwo nie zamierza jednak wymuszać na detalistach ich ustawienia.
– Nie planuje się narzucania przedsiębiorcom konkretnych rozwiązań w zakresie sposobu zbierania opakowań i odpadów objętych kaucją. Natomiast niektórzy producenci promocyjnie stawiają butelkomaty w wybranych lokalizacjach – poinformowało ministerstwo.