Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Ile jabłek mamy jeszcze w chłodniach?

Ile jabłek mamy jeszcze w chłodniach?

WAPA (The World Apple&Pear Association) po dwumiesięcznej przerwie opublikowała dane dotyczące stanów magazynowych jabłek i gruszek w krajach UE. Według wyliczeń, na dzień 1 marca w polskich chłodniach jest o połowę mniej jabłek niż w ubiegłym roku o tej samej porze, czyli 472 tys. ton. Dla porównania, w adekwatnym okresie w sezonie 2019 było to 940 tys. ton.

W chłodniach najwięcej mamy jabłek odmiany Idared – 110 tys. ton tj. o 52% mniej niż 1 marca 2019, kiedy liczba ta wynosiła 230 tys.  ton. Drugi pod względem tonażu jest Golden Delicious – 80 tys. ton (23% mniej względem ubiegłego roku). Na trzecim miejscu jest Szampion – 60 tys. ton (53% mniej). Glostera i Red Jonaprinca zostało po 50 tys. ton, Gali 30 tys.  ton.

Włosi mają w chłodniach jeszcze 790 tys. ton jabłek. Jest to suma o 14 % mniejsza w porównaniu do ubiegłorocznych zapasów. Golden Deliciousa jest prawie 400 tys. ton, 76 tys. ton Red Deliciousa, 59 tys. ton Fuji i 47 tys. ton Gali.

Ogółem w europejskich chłodniach jest jeszcze prawie 2,5 mln ton jabłek. 1 marca 2019 było to natomiast w zaokrągleniu 3,1 mln ton. Ogółem najwięcej jest Goldena – nieco ponad 800 tys. ton. Gala – 190 tys. ton, Jonagoldy 130 tys. ton, a Idared 120 tys. ton.

www.sad24.pl