Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Doskonały sezon dla producentów koncentratu jabłkowego

Doskonały sezon dla producentów koncentratu jabłkowego

Paulina Mroziak, portalspozywczy.pl

– Sezon 2012/13 charakteryzował się absolutnym rekordem produkcji zagęszczonego soku jabłkowego w Polsce. Wg przetwórców była to liczba ponad 300 tys. ton – czegoś takiego jeszcze nie było! Ta liczba świadczy też o tym, że na potrzeby produkcji koncentratu skupiono ponad 2 mln ton jabłek – mówi serwisowi portalspozywczy.pl, dr Bożena Nosecka z IERiGŻ-PIB.

Ceny koncentratu jabłkowego w sezonie 2012/13 są niższe niż w poprzednim. – Jest to oczywista konsekwencja zwiększenia produkcji. Spadek nie był jednak bardzo duży, ponieważ Chiny produkują mniej koncentratu – dodaje. 

– To był zatem doskonały sezon dla producentów zagęszczonego soku jabłkowego w Polsce – co do uzyskiwanych dochodów, opłacalności produkcji oraz możliwości sprzedaży – komentuje dr Bożena Nosecka.

Jak tłumaczy, eksport jest motorem polskiego rynku koncentratów – stanowi ok. 92 proc. sprzedaży. A wysyłamy ten produkt prawie wyłącznie do krajów UE (trafia tam ok. 99 proc. eksportu).

Ekspertka zaznacza, że Polska jest także importerem koncentratu jabłkowego. W sezonie 2012/13 zaimportowaliśmy ponad 70 tys. ton tego wyrobu. – Dzieje się tak, ponieważ przetwórcy zagraniczni dominujący w produkcji zagęszczonego soku jabłkowego, importują w ramach swoich grup koncentrat z Ukrainy czy z Mołdawii – gdzie jest taniej. W Polsce oczyszczają ten koncentrat, blendują i eksportują dalej do Europy. Ten import będzie się powoli nasilał, ponieważ w tych krajach zbiory jabłek są coraz wyższe i wzrasta tam aktywność zagranicznych koncernów – komentuje dr Bożena Nosecka.

Polska ma także dobre perspektywy rynków zbytu zagęszczonego soku jabłkowego. – Tą sytuację zawdzięczamy Chinom (pierwszym w świecie – przed Polską – producentem tego koncentratu), które powoli wycofują się z europejskiego rynku i przenoszą eksport do USA. W Chinach zwiększa się też konsumpcja jabłek świeżych, co powoduje, że przetwarza się tam coraz mniej surowca. Spadają też zbiory jabłek i produkcja koncentratu w USA i UE – mówi.

Jej zdanie, perspektywy są też dość optymistyczne dlatego, że obecnie obserwujemy spowolnienie na rynku soków – nie tylko w Polsce, ale i w Europie. – Liczymy więc na jego odbicie w najbliższych latach i zwiększenie spożycia – dodaje.

– Polska jest też w o tyle dobrej sytuacji, że zwiększamy wielkość upraw, a co za tym idzie wielkość zbiorów jabłek. Wprawdzie produkujemy coraz więcej jabłek deserowych, ale też możliwości zbytu na rynku rosyjskim nie będą się wiecznie rozszerzać. Dlatego polscy producenci szukają rynków poza Rosją (Chiny, Turcja, Egipt), ale nie wiadomo na ile akcje promocyjne w “nowych” krajach okażą się sukcesem. Za zwiększaniem produkcji jabłek deserowych nie przemawia fakt stabilnego spożycia na rynku polskim (15-16 kg na osobę). Przeprowadzane są różne akcje promocyjne i edukacyjne, ale na razie znacząco nie wpływają one na zwiększenie spożycia – tłumaczy ekspertka IERiGŻ.

Przyznaje także, że problemem dla producentów koncentratu jabłkowego jest modernizacja sadów i większa popularność uprawy odmian jabłek tzw. “słodkich” kosztem choćby popularnej jeszcze odmiany Idared. Powoduje to zmniejszanie się takiego waloru jak kwasowość, który jest dość istotny w przypadku koncentratu z polskich jabłek. Może się tak stać, że ten atut będzie przypisywany bardziej jabłkom z Ukrainy – podsumowuje nasza rozmówczyni.

 

 

Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 11.08.2013 roku