Branża
Branża > Informacje dla branży > Newsy prasowe > Bez popytu na czarne porzeczki, nie ma sensu rozwijać ich produkcji

Bez popytu na czarne porzeczki, nie ma sensu rozwijać ich produkcji

Paulina Mroziak, portalspozywczy.pl

– Trudno jest wykreować popyt na czarne porzeczki. Nie wszyscy lubią jej specyficzny smak. Można szukać nowych rynków zbytu, ale – aby je podbić – potrzebna jest naprawdę efektywna promocja, ponieważ ciężko jest przekonać konsumentów do nowych smaków i zmiany przyzwyczajeń. A porzeczki nie są szczególnie znane na świecie. Póki nie zwiększymy możliwości zbytu nie ma sensu dalej rozwijać produkcji – mówi serwisowi portalspozywczy.pl, dr Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ).

Czym spowodowana jest obecna dramatyczna sytuacja cenowa skupu czarnych porzeczek?

Na rynkach światowych występuje określony poziom zapotrzebowania i jeżeli tylko zostanie on przekroczony, to ceny spadają. Przekroczenie tego poziomu zależy tylko i wyłącznie od polskich uczestników rynku, ponieważ nasz kraj jest największym eksporterem przetworów z tych owoców na świecie. W ubiegłym roku polska produkcja była rekordowa – zagęszczonego soku uzyskano 16 tys. ton, a mrożonek – ponad 30 tys. ton. Konsekwencją tego były niższe ceny oferowane przez odbiorców zagranicznych i w rezultacie niższe ceny dla plantatorów.

Wszystko zaczęło się od roku 2011 roku, kiedy to ceny skupu porzeczek czarnych wyniosły ok. 5 zł/kg – w dużym stopniu w wyniku informacji o bardzo silnym spadku zbiorów (obecnie jest to ok. 50 gr.). To zjawisko sprzed trzech lat obniżyło też popyt na kolejne sezony. Uważam, że te wydarzenia będą następowały cyklicznie, ponieważ po tym sezonie wielu plantatorów zdecyduje się na karczowanie upraw, co z kolei obniży podaż i wpłynie na zwiększenie cen w kolejnych okresach. Generalnie uprawy porzeczki charakteryzują się zmiennością – przez 4-5 lat są opłacalne, a potem przez podobny okres – nie. To związane jest też z okresem jaki trzeba odczekać, aż nowe nasadzenia porzeczek wejdą w pełne owocowanie.

Jak można ustabilizować rynek czarnych porzeczek?

Aby uniknąć takich sytuacji potrzebne jest porozumienie plantatorów z przetwórcami i właściwy przepływ informacji – ile porzeczek faktycznie jest dostępnych oraz ile jest potrzebnych, a wtedy rynek będzie bardziej ustabilizowany. Warto też poszukiwać nowych rynków zbytu lub zwiększyć pozycję na rynkach, na których przetwory z polskich porzeczek są już obecne.

Jakie działania w tym kierunku powinny zostać poczynione?

Trudno jest wykreować popyt na czarne porzeczki. Nie wszyscy lubią jej specyficzny smak. Na pewno akceptują go Rosjanie i ten kraj powinien być wzięty pod uwagę jeśli mówimy o zwiększeniu eksportu. Można szukać jeszcze innych rynków zbytu, ale – aby je podbić – potrzebna jest naprawdę efektywna promocja, ponieważ ciężko jest przekonać konsumentów do nowych smaków i zmiany przyzwyczajeń. A porzeczki nie są szczególnie znane na świecie.

Cały artykuł znajdziecie Państwo w poniższym linku.

Źródło: www.portalspozywczy.pl z dnia 04.08.2014 roku